Ułatwienia dostępu
19 czerwca zakończyliśmy kolejny rok szkolny. Jak zwykle obfitował on w liczne sukcesy: w naszej szkole mamy mistrzów i laureatów we wszystkich dziedzinach. Każdy z nas bardzo ciężko pracował przez te dziesięć miesięcy na swoje świadectwo i nagrody uznania, dlatego w wakacje mamy zamiar odpocząć, by od września ze zdwojoną energią przystąpić do pracy. Jednak koniec roku szkolnego to także czas pożegnań. Wczoraj wśród łez wzruszenia pożegnaliśmy naszych absolwentów, dzisiaj przyszło nam podziękować za trud włożony w kierowanie szkołą pani dyrektor Lidii Kałwińskiej i paniom Urszuli Ferdynus-Remlein i Elżbiecie Nowakowskiej, które pełniły funkcje wicedyrektorów. Oficjalne podziękowania na ręce pań złożyli zaproszeni goście; pan wiceburmistrz Mateusz Mikołajczak, przewodnicząca Rady Rodziców pani Aleksandra Siejak oraz pani Romualda Suchowiak, kierownik Wydziału Oświaty, Zdrowia i Kultury w Luboniu. Potem przyszedł czas na pożegnania i podziękowania w klasach z wychowawcami i nauczycielami.
Wakacje przywitały nas piękną pogodą i takie niech będą całe dwa miesiące!
Wszystkim uczniom, rodzicom i nauczycielom życzymy udanego i bezpiecznego wypoczynku.
Do zobaczenia we wrześniu!
Tymi słowami pani dyrektor Lidia Kałwińska rozpoczęła uroczystość pożegnania absolwentów wyjątkowego rocznika, bo pierwszego od niemal dwudziestu lat, który został z nami na dłużej, nie kończąc nauki po sześciu latach. Nie brakowało więc wzruszeń, wspomnień, ale i gratulacji - nasi ósmoklasiści odnieśli sukcesy na wielu polach. Egzamin kończący szkołę podstawową zdali bardzo dobrze, wygrywali konkursy, brali udział w projektach, działali społecznie w ramach wolontariatu, z licznych zawodów sportowych przywieźli wspaniałe trofea. Żegnając ich wiemy, że te dokonania zostaną z nami na długo i będą motywacją dla ich młodszych kolegów.
Na to ostatnie spotkanie w takim gronie przybyli też rodzice, nauczyciele wszystkich przedmiotów i młodsi uczniowie, którzy uświetnili uroczystość swoimi występami artystycznymi: klasa 6c pod opieką pani Agnieszki Górnej przygotowała dające wszystkim do myślenia przedstawienie, a chórzyści prowadzeni przez pana Radosława Jastaka zaśpiewali dla wszystkich zebranych.
Ósmoklasistom życzymy odnalezienia swojej życiowej drogi, a rodzicom gratulujemy wspaniałych dzieci!
W piątek 7 czerwca w klasie 5c odbyła się nietypowa lekcja biologii, którą poprowadziła uczennica Iga Chudy. W czasie zajęć poznaliśmy tajemnice życia niezwykłych owadów – jedwabników morwowych, hodowanych ze względu na cenne nici kokonu służące do produkcji jedwabiu. Jest to jedyny owad, który został w pełni udomowiony przez człowieka, w naturze już nie występuje.
Z ogromnym zainteresowaniem obserwowaliśmy żywe, żarłoczne gąsienice, dodatkowo obejrzeliśmy kokony, preparaty prezentujące poszczególne etapy rozwoju, liście morwy białej – pokarmu jedwabników morwowych oraz prawdziwe jedwabne nici.
Więcej informacji na temat jedwabników morwowych znajdziecie w zakładce „Pasje naszych uczniów”. Zachęcamy do lektury.
Iga Chudy, Urszula Dudziak – Kaniecka
Nasz klasa zajęła III miejsce w konkursie ,, Rusz Kopytka” . Grupa osób z naszej klasy sama ułożyła choreografie i nagrała filmik, który został wysłany na konkurs organizowany przez Teatr Muzyczny w Poznaniu.
http://www.teatr-muzyczny.pl/aktualnosci/rusz-kopytka-czyli-przedpremierowy-konkurs-taneczny/42
Nagrodą był udział całej klasy w grze miejskiej "Detektywi Historii". Grę zarezerwowaliśmy na 7 czerwca.
Gdy dojechaliśmy na miejsce Pan przewodnik rozdał każdej osobie po jednej kartce i ołówku, oraz podzielił nas na dwie grupy chłopacy przeciwko dziewczynom. Grupa dziewczyn nazywała się Grażyny a chłopaków Janusze J. Zostaliśmy detektywami. Pan opowiedział nam o Starym Rynku po czym rozdał kapitanom grup GPS, który miał nas doprowadzić do celu. A celem było odszukanie odpowiedzi na pytanie ,,Kto stworzył ratusz?”. Oczywiście pierwsze były Grażyny.
Poszliśmy pod pomnik Kata. Pan pokazał nam przyrządy tortur i kazał ułożyć od najlżejszej do najcięższej kary. Poradziliśmy sobie z tym zadaniem bardzo dobrze. Przemieściliśmy się na górę ,,Przemysła ‘’. Tworzyliśmy tam historię Polski, ale bardziej ją odgrywaliśmy. Było to bardzo śmieszne. Gdy pan opowiedział nam już wszystko na temat to znowu była zabawa z GPS – ami. Musieliśmy dojść do wejścia Fary Poznańskiej. Biegliśmy ile sił w nogach. Wszyscy ludzie bardzo dziwnie się na nas patrzyli, przecież to nie codzienny widok grupy dzieci, która szybko biegła i krzyczała. Tym razem był remiz - grupa Grażyn i Januszy dobiegła w tym samym momencie.
Weszliśmy do środka. Pan opowiedział nam o historii Fary i dał nam dwa zadania. Później wyszliśmy bocznym wyjściem do ciemnego korytarzyka, gdzie pan opowiedział nam legendę o tym malutkim korytarzu. Gdy już wyszliśmy poza mury kościoła, widzieliśmy koziołki , oczywiście nie były one żywe. Tu też nasz Przewodnik opowiedział nam legendę. Tym razem o Poznańskich Koziołkach i też ją odgrywaliśmy. Później poszliśmy do Katedry Poznańskiej. Pan opowiedział nam historię. Pokazał podziemia gdzie znaleziono trumny z cząstkami ciał Mieszka I i Bolesława Chrobrego. I salę gdzie znajdują się obecnie ich grobowce. Dowiedzieliśmy się, że zużyto tam 14 kg złota! I na tym zakończyła się nasza wycieczka podziękowaliśmy panu i zadowoleni lecz trochę zmęczeni udaliśmy się na autobus w drogę powrotną.
Agata Frąckowiak, Julia Karalus z klasy 6a